Mała nakrętka - duży problem
Nakrętka przymocowana do butelki czy kartonu z napojem budzi spore kontrowersje. Dla części osób takie rozwiązanie jest kłopotliwe, szczególnie gdy pije się napój bezpośrednio z opakowania. Eksperci przekonują jednak, że takie rozwiązanie jest dobre dla środowiska, więc zamiast narzekać, lepiej się do tego przyzwyczaić.
Nakrętka jest przedmiotem, który idealnie nadaje się do recyklingu. Ale pod warunkiem, że tam trafi razem z butelką. Według specjalistów z branży odpadowej, 40 procent butelek, które wyrzucamy, do żółtego pojemnika, nie posiada nakrętki. Co się więc dzieje z tym drobnym elementem?
Część nakrętek trafia na specjalne zbiórki, organizowane między innymi przez fundacje. Dochód ze sprzedaży tych nakrętek jest potem przeznaczany na leczenie, rehabilitację lub zakup sprzętu rehabilitacyjnego dla potrzebujących. Jest to oczywiście pozytywna sprawą. Ale niestety tylko znikoma część nakrętek wspiera tego typu akcje. Okazuje się, że większość zagubionych nakrętek nie trafia ani do recyklingu ani na charytatywną zbiórkę, lecz na przykład „gubi się” przy pojemniku, na chodniku, na terenach zielonych czy trafia do odpadów zmieszanych… Skala problemu jest duża.
I właśnie m.in. przez takie wyrzucanie nakrętek gdzie popadnie, zmieniono przepisy, które nakazują teraz producentom trwałe przymocowanie nakrętki do opakowania. Jest to jeden z kroków zmierzających do tego, by ograniczyć problem z wszechobecnym plastikiem. Ale taką nakrętkę nadal można oderwać i przekazać na zbiórkę charytatywną, tego przepisy nie zakazują